Zapraszam do zabawy podaj dalej :)

Ostatnio wzięłam udział w zabawie podaj dalej :) Już dostałam przesyłkę, za co bardzo dziękuję Agnieszce :) Popatrzcie co dostałam :)

Śliczne serduszko z papierowej wikliny, serwetki, cekiny, ozdobione jajko i słodkości, które zaraz zniknęły ;p

Jeszcze raz dziękuję za to wszystko, zwłaszcza że przesyłka dotarła tak szybko :D Mi niestety będziecie musiały dać troszkę więcej czasu (studia, praca- z wolnymi chwilami ciężko :/). Mam nadzieję, że jak już przesyłka do was dotrze to sprawi wam radość :)

Zasady:  
- Pozostaw komentarz pod tym postem
- 3 pierwsze osoby, które pozostawią komentarz dostaną ode mnie przesyłkę z własnoręcznie wykonanym upominkiem, jakieś przydasie też się znajdą
- U siebie organizujecie taką samą zabawę- obdarowujecie kolejne trzy osoby :)  

 Kto chętny? :)

Poświątecznie :)

Mam nadzieję, że święta minęły Wam miło, w rodzinnej atmosferze :)

 

Wielkanocne popołudnie i wieczór niestety spędziłam w pracy... Cóż za marnotrawienie czasu, stanie i nic nie robienie. No bo kto normalny w Wielkanoc przychodzi do McDonalda?! Pokaże Wam jakie arcydzieła z nudów powstały :p Wybaczcie, że takie pogniecione, ale to na serwetkach :D

 

(Te kreseczki na dole to goście, którzy przybyli do tej szacownej restauracji- było ich tak "dużo", że mogłam ich liczyć- później mi się znudziło :p)

 

Taki właśnie widok miałam przez całe wielkanocne popołudnie i wieczór...

Lany poniedziałek na szczęście był wolny, byłam u rodzinki i było tak jak być powinno (no może po za tym wszędobylskim śniegiem :p)

 

To ja jakby ktoś nie wiedział :p

Jakiś chaotyczny mi ten post wyszedł :D No trudno... Z tworów wielkanocnych nic nie powstało... Na technice (tzn. Edukacji technicznej z metodyką :p) robiłyśmy stroik, ale cały się rozleciał.... Ale spokojnie, nie ma co żałować, szałowy nie był :D Nie zrobiłam ani kartek, ani jajek nie ozdabiałam... :( Może w przyszłym roku będę miała więcej czasu i własnego zorganizowania :P

Kończę tą chaotyczną notkę, do następnego razu :D I niech w końcu przyjdzie ta wiosna :D Paaa :)

ps. Wszystkie zdjęcia (po za serwetkami) są robione moim nowiutkim aparatem :D

Candy candy :)

Któż nie lubi cukierasków? :D Ja uwielbiam :D Także zgłosiłam się po kilka fajnych rzeczy obok których nie można przejść obojętnie :D

 

Zapraszam i was do zabawy :)

Ogród nad zatoką :)

Dzisiaj pokażę wam coś z haftu krzyżykowego. W końcu nazwa bloga dumnie głosi: "Haft krzyżykowy i inne moje prace", a jak na razie to były tu tylko te "inne" ;p Już to nadrabiam :D
Wzór pochodzi z Kramu z robótkami. Zachwyciłam się nim od pierwszego wejrzenia :) To co dla większości pewnie byłoby przerażające (tzn. ogromna ilość kolorów i taka ogólna "pstrokatość" ;p) mnie urzekło :) Długo czekał, aż się za niego zabrałam, na tyle długo że przestał mi się aż tak podobać :p Ale postanowiłam sobie kiedyś, że go wyhaftuję i dzielnie to robię :p (nie powiem od jak dawna bo to jest wstyd poprostu :D) Więcej to on przeleżał niż ja go w rękach miałam :p Ale zbliżam się ku końcowi :D

Na początku roku wzięłam się znowu za niego. Było tyle:

A teraz już mam tyle :D Jeszcze chwilka i koniec :D

I znów zaczyna mi się podobać :D A w planach mam już następny :) Jest już nawet zaczęty, ma może z 30-dzieści krzyżyków :p Ale o tym kiedy indziej :P

Dziękuję Wam za odwiedziny, bardzo mnie to cieszy :) Przepraszam, że tak rzadko dodaję notki, ale czasu brak, a jeszcze bardziej organizacji czasu :p Do następnego razu, mam nadzieję, że szybko nastąpi :D Paaa :*

ps. W oczekiwaniu na wiosnę zmieniłam wystrój na blogu :D

Z pomocą plotera :)

Pierwszy większy projekt do którego go wykorzystałam to był socjogram, który miałam przygotować na jedne z zajęć na studiach :)

Później pomógł mi przy pakowaniu prezentu urodzinowego dla mamy :) Życzenia dostały piękną rameczkę :)

 

A kiedy w czasie przerwy świątecznej była u mnie kuzynka Stefcia to wspólnie przygotowałyśmy kartkę na dzień babci i dziadka. Początkowa wizja była oczywiście inna, miały być jeszcze kwiatki z origami, ale w końcu z nich zrezygnowałyśmy. Jakoś tak wyszło, że mój wkład w tą kartkę był większy :/ Ale za to w następnym poście pokażę wam inne prace Stefci, w których kompletnie nie było mojego wkładu :p

 

Myślę, że kartka ze zdjęciem wnuczki to dobry pomysł :) Polecam :)

Pozdrowionka :*

 

Kartki Świąteczne :)

Powstały z pomocą mojego kochanego plotera :) Inspiracją do kartek były zazwyczaj kolorowanki :) Powiem Wam, że jestem bardzo dumna z tych kartek, strasznie mi się podobają :) Pewnie niemała zasługa jest też papierów, których użyłam, nie był to zwykły blok techniczny jak zazwyczaj, ale piękny srebrny lub złoty papier a do tego papiery brokatowe (udało mi się kupić cały taki zeszyt :D) lub tęczowe. No to czas na fotki :D Ostrzegam: jest ich dużo :D Kartek powstało 11 :D

 

 Ojjj, rzuciłam się w tym roku na choinki :p

 

Ten projekt akurat znalazłam w internecie, możecie spokojnie wyciąć skalpelem :D (no może po za napisem :p)

 

A ten motyw już kiedyś wykorzystałam, konkretnie to dwa lata temu, wycinałam skalpelem i na moim poprzednim blogu o tym pisałam, dokładnie TU :)

 

 

 Tutaj inny napis wesołych świąt, bo te wycinane zaczęły doprowadzać mnie do szału... A konkretnie przyklejanie tych środków w e, o, ą. Więc tu drukowany :D

 

 

 

 

Tu niestety parę rzeczy mi poodpadało :/

 

Żyjecie jeszcze? ;p Pobudka :p

Jeszcze tylko parę zbliżeń :D

 

 

Poezja :D Ta precyzja mnie zachwyca :D

A na koniec pokażę tyły karteczek, czyli mój podpisik, który już znacie :D Teraz wiadomo kto jest twórcą :p

 

Mojej cioci, podobno, najbardziej podobał się właśnie podpis :P

Jeszcze inne rzeczy powstały z pomocą plotera, ale to innym razem :p Na razie tyle i czekam na Wasze komentarze :)) Pozdrowionka :*

Ploter!!! :D

Witajcie w Nowym Roku :) Mam nadzieję, że dobrze się u Was zaczął :) Jak tam po świętach? Ja niestety w czasie przerwy świątecznej musiałam pracować dlatego za wiele nie odpoczęłam :( i dlatego też nie miałam czasu nawet tutaj wpaść żeby napisać parę słów :( Ale już to nadrabiam :D

A wracając do tematu :D Chyba byłam wyjątkowo grzeczna w tamtym roku :P Bo aniołek przyszedł do mnie już 13stego grudnia :p i przyniósł mi ploter :D (no może nie do końca byłam grzeczna bo większą część sama sobie zapłaciłam, ale nie o to, nie o to :p) W każdym bądź razie jest cudny :) Wygląda niepozornie:

 

 

 

Ale może zdziałać cuda :D Nie będę go opisywać bo mam tendencję do zawiłego opowiadania i mogłoby się to minąć z celem :p Tutaj macie filmik gdzie jest pokazane jak działa i jak go można wykorzystać:

Jedyne co mogę dodać od siebie to:
- ploter żeby działał musi być podłączony do komputera,
- projekty, które mają być wycięte tworzymy w programie Silhouette Studio (podobno można też za pomocą innych programów, ale nie próbowałam jeszcze)
- większość materiałów w których chcemy coś wyciąć potrzebują maty do cięcia (pokazana na filmiku), aby papier nam się nie przesuwał
- nóż można wymienić na specjalny pisak, który nam narysuje cokolwiek zechcemy (w zestawie nie był dołączony, nie posiadam go (jeszcze :p))

To tyle, narazie nic więcej nie mogę sobie przypomnieć :p Jakby coś to dopisze ;p A w następnym poście będą nasze (moje i plotera :p) wytwory :D